Dr. Michael Berenbaum, w opublikowanym dzisiaj wywiadzie* na portalu The JewishPress.com, na pytanie o jego reakcję na słowa dyrektora FBI Jamesa B: Comeya powiedział:
"Polska była okupowana przez Niemcy. W związku z tym nie było żadnych nazistowskich obozów śmierci w Polsce; były nazistowskie obozy śmierci w okupowanej przez Niemcy Polsce. Polacy nigdy nie przeprowadziliby niczego o zakresie i skali Holocaustu. Antysemityzm w Polsce był sporadyczny**, a nie systematyczny."
Dlaczego zatem Żydzi czasami mają mocniejsze odczucia względem polskiego antysemityzmu niż niemieckiego antysemityzmu? Powodem jest fakt, że spodziewaliśmy się lepszego traktowania przez Polaków - przez ludzi, z którymi chodziliśmy do szkoły, przez ludzi, którzy nas znali, przez ludzi, którzy kupowali w naszych sklepach. To oczekiwanie doprowadziło do poczucia zdrady.
Inny przykład: Wyobraź sobie sytuację, że wróciwszy do domu zastajesz kogoś obcego śpiącego w twoim łóżku, posilającego sią przy twoim stole. To akt absolutnej zdrady i wielu ocalałych doświadczyło tego. Dla kontrastu porównaj to z zachowaniem Duńczyków, którzy chronili i zachowali mienie żydowskie, a wielu Żydów duńskich zastało po powrocie zastawiony stół i żywność w lodówce. Jedna postawa jest mentchlichkeit [bardzo ludzka, humanitarna], a druga oportunistyczna, wykorzystująca zły los, jaki spotkał bliźniego.
Chciałbym więc powiedzieć, że Polacy są bardziej winni, niż sami chcieliby w to wierzyć, ale też mniej winni niż wielu Żydów w przypływie emocji uważa."
Następne pytanie dotyczyło Prezydenta Roosevelta.
W 2013 roku napisał Pan: "Nalepszym sposobem, żeby zostać wygwizdanym przez publiczność żydowską jest powiedzieć jej, że Prezydent Franklin Delano Roosevelt zapisał się w historii holokaustu mniej podle niż była przyzwyczajona słyszeć". Czy mniej podle? Jeśli tak, to w jaki sposób?
Dr. Berenbaum traktuje prezydenta z wielką wyrozumiałością. Ameryka przystępując do wojny nie pozwoliła, aby Wielka Brytania i Związek Sowiecki same walczyły z Niemcami. Bez udziału Ameryki Hitler by wygrał. Krytykuje Roosevelta za jego przerażającą nieżyczliwość, skrajną obojętność, wręcz odwrócenie się plecami od Żydów. Ale oczywiście kontrastuje te winy z jego niewątpliwymi zasługami.
Następne pytanie dotyczyło planów bombardowania obozu w Auschwitz i przyczyn, dla których do tego nie doszło, co już wykracza trochę poza kontekst zniesławiania Polski.
W dalszej części wywiadu Dr. Berenbaum podaje mało znany na Zachodzie fakt, że w Auschwitz - były właściwie trzy obozy: więzienie dla Polaków, obóz pracy niewolniczej, i obóz śmierci. Bełżec, Treblinka i Sobibór były obozami śmierci.
Dr. Berenbaum, jeden z czołowych ekspertów zajmujących się Holocaustem, mógł wspomnieć, że żydowska mniejszość w pięciomilionowej Danii liczyła tylko 8,000 osób, czyli mniej niż 0.2% ludności. Dla kontrastu - w Polsce mieszkało około 3 mln osób wyznania mojżeszowego, co stanowiło niemal 9% ludności. Mógł też ekspert porównać realia okupacji niemieckiej w Polsce z tymi w Danii i innych krajach zachodniej Europy. Nie tylko nie powiedział jak było naprawdę, ale też przypisał nam brak ludzkich odruchów. I mówiąc o prezydencie Roosevelcie, ekspert nie uznał za stosowne wspomnieć o Raporcie Jana Karskiego***.
Pozostaje zapytać retorycznie: dlaczego jest tyle niedomówień w wypowiedziach takiego wielkiego eksperta? Dlaczego taki ekspert twierdzi, że nie jesteśmy aż tak bardzo winni jak inni by tego chcieli, ale jednak jesteśmy winni?
______________________________________
* Elliot Resnick, "Poland, FDR, and the bombing of Auschwitz: an Interview with Holocaust Historian, Dr. Michael Berenbaum", Published April 29th, 2015, http://www.jewishpress.com/indepth/interviews-and-profiles/poland-fdr-and-the-bombing-of-auschwitz-an-interview-with-holocaust-historian-dr-michael-berenbaum/2015/04/29/
** Synonimy do słowa sporadyczny: http://synonim.net/synonim/sporadyczny
*** Raport Karskiego. USA, http://www.jankarski.org/mediateka/tematy/temat//raport-karskiego-usa/
